Geoblog.pl    MaciekMagda    Podróże    Wietnam,Laos,Borneo    Sajgon
Zwiń mapę
2009
30
lis

Sajgon

 
Wietnam
Wietnam, Ho Chi Minh City
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10288 km
 
Hej uzupelniam wpisy bo nie bylo czasu tyle sie dzialo. To pokolei. Powracajac do Kuala Lumpur zatrzymalismy sie w Reggae Guest House w chinatown za 60 RM/za pokoj 2 osobowy.Polecam bardzo czysto i nowoczesnie panuje wystoj z ikei. otwarty od stycznia tego roku. Do lotniska LCCT z Chinatown trzeba wziac z dworca Puduraya star shuttle bus. Co ciekawe bilet z lotniska do Puduraya kosztoje 8 RM a w druga strone juz 12 RM.
Lot minal nam szybko to tylko 2 godziny.W Wietnasmie na lotnisku mielismy problem ze znalezieniem autobusu nr 152 do centrum. Nie udalo sie. W koncu jechalismy z gosciem, ktory niby byl taksowkarzem, ale auto wygladalo na prywatne. Na dodatek zostalismy przez niego orznieci. Wytargowalismy sie za przejazd 100 000 dongow. W momencie zaplaty musial podmienic banknot ze 100 000 na 10 000 tys dongow.zaczal krecic a my zakreceni w nowym miejscu nie znamy kasy i dalismy sie oszukac gapy. Madry polak po szkodzie! Uwazajcie na kase ten kto bedzie w wietnamie, zwariowac mozna od tych zer mienia sie w oczach:)
Do centrum dotarlismy po 22. Nocowalismy w dzielnicy Phan Ngu Lao chyba w Tin Tin hotel za 10 $ za pokoj. Czysto, fan, klima, TV, ciepla woda i przemila obsluga. Na miasto wyszlismy kolo 12 w nocy, zeby cos zjesc i rozejrzec sie za wycieczka po Delcie Mekongu. Zjedlismy oczywiscie jako pierwsze danie w Wietnamie sajgonki. Wszystkie biura oprocz 1 byly pozamykane. Zdecydowalismy sie na 2 dni po Mekongu i nocleg w home stay.Cena 25 $ od osoby w tym transport i wyzywienie. Troche zwariowany plan wykupywac oferte w 1 biurze na dodatek nie znajac cen konkurencji. Ale nie chcielismy marnowac kolejnego dnia w Sajgonie. Tak wiec jutro Mekong
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 42 wpisy42 22 komentarze22 122 zdjęcia122 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
24.11.2009 - 14.01.2010