Geoblog.pl    MaciekMagda    Podróże    Wietnam,Laos,Borneo    Z Ca Na do Nha Trang
Zwiń mapę
2009
05
gru

Z Ca Na do Nha Trang

 
Wietnam
Wietnam, Nha Trang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10888 km
 
Rankiem na plazy znalezlismy piekne wielkie muszle.Niestety woda okazala sie tu niezbyt czysta i zdecydowalismy sie pojechac do Nha Trang-"nurkowej Mekki" Wietnamu.Tam jednak musielismy dotrzec na wlasna reke.Jak sie wczesniej dowiedzielismy mimo ze autobusy na ktore mamy open ticket jezdza tedy to stad nas nie wezma.Jedyna osoba rozmawiajaca po angielsku w tej miejscowosci byl chinski wlasciciel hotelu i on wlasnie powiedzial nam ze lokalny bus do Nha Trang bedzie okolo 11 . Zgadzalo sie tylko "okolo" autobus przyjechal 12.20, ale sie za to troche opalilismy. Ford transit krotki- 19-sto osobowy raj dla palaczy. Na szczescie w naszym rzedzie bylismy tylko w trojke z jakims Wietnamczykiem wiec bylo super. W Nha Trang zaraz przy dworcu autobusowym wypozyczylismy skuter za 4$ i pojechalismy szukac noclegu. Nha Trang to calkiem spore miasto i trzeba przyznac ze tu jazda na motorku jest wiekszym wyzwaniem niz w sennym Mui Ne. Jednak po godzince jazdy mozna wkomponowac sie w ten pozorny drogowy chaos. Za rada sympatycznego czlowieka w agencji znalezlismy tani pokoj ze "wszystkim" przy samej plazy za 8 $ zdala od gwarnego centrum. Jednak i tu byla metna woda przy brzegu:(Na szczescie w poblizu miasta jest 9 wysp. Pojechalismy do centrum nurkowego gdzie szybko udalo sie nawiazac nic sympatii z pracujacym tam Niemcem. Byl szczery i zawdzieczamy to wspolnemu hobby. Po wyjsciu wiedzielismy ze nie oplaca sie tu kupowac nurkowania bo aktualnie przejrzystosc wody jest bardzi slaba. Polecil nam wobec tego firme ktora za 6 $ zabiera turystow na calodniowa wycieczke po okolicznych wyspach z przystanikiem na plywanie, dwoma posilkami i winem gratis. Nie musielismy tez jak inni ktorzy plyneli z innymi firmami placic dodatkowa za plywanie na terenie parku. Lodka ta ma w nazwie "4" zdaje sie boat nr 4 a jej zaloga tworzy rowniez zespol ktory gra podczas rejsu. Polecamy ta firme wszystkim ktorzy zamierzaja odwiedzic Nha Trang.
Poszlismy na wypasiona kolacje z owocow morza do baru w okolicy naszego hotelu.
O kuchni wietnamskiej nie bedziemy sie rozpisywac, gdyz wszedzie jest pyszna i tania.
6.12.09.
Wyplynelismy okolo 9. Bylo nas ok 15 osob . Tylko my i dwoch chlopakow z Izraela nie bylismy Wietnamczykami.Po kilkunastuy minutach przybilismy do pierwszej wyspy , gdzie bylo akwarium.wietnamczycy poszli ogladac my jako ze widzielismy juz takie w Singapurze zajelismy gorny poklad.Po chwili dolaczyli Izraelczycy.Mieli podejrzanie czerwone oczy - byc moze tlumaczyly to koszulki z napisem "Laos".Zaraz po odbiciu od brzegu tej wyspy zaloga wyciagnela instrumenty i zaczal sie show.Jak sie przekonalismy juz wczesniej dla Wietnamczykow dobra muzyka to przede wszystkim GLOSNAAAAAAA!!!! muzyka.Na szczescie grali na nizszym pokladzie, wiec moglismy ich obserwowac oszczedzajac uszy.Wokalista ku uciesze Madzi zrobil prawie "pelny" streaptease podczas spiewania. Wszystko to bylo calkiem kiczowate co dalo naszej czworce na gornym pokladzie niezly ubaw , ale warte obejrzenia.Na terenie Parku Narodowego przy jednej z wysp mielismy godzine na plywanie.Pod woda piekne kolorowe rafy i wiele ryb zaspokoily moj glod swiata podwodnego.Wyspa ta byla najbardziej oddalona od miasta. Wracajac jaki i inne lodki przybilismy do sporej
platformy unoszacej sie na beczkach a ptzycumowanej gdzies przy jednej z wysp.
Chetni mogli tu polatac na paralotni za motorowka. Nam podano lunch po uprzednim zrobieniu stolu z law. Po odbiciu od plaftformy zaczeli serwowac wino-hmmm 16%procentowy plyn, ktorego wiecej niz 3 kieliszki wypic moga chyba tylko miejscowi.
Zazancze tu ze zaloga "plywa"tak codziennie.Alkohol W wietnamie alkohol jest latwo dostepny i tani -0,75 miejscowego Ginu kosztuje 50 000dongow(ok7,50 pln), tonik zas jest tylko w puszkach z importu co w sumie tworzy absurd ze w drinku duzo drozszy jest tonik niz gin.Po drodze zatrzymalismy sie jeszcze przy jednej z wysp na otrzezwiajaca kapiel po czym wrocilismy do miasta.
Tu mielismy juz tylko czas na kolacje i zapakowalismy sie o 20 tej w 11 godzinna podroz do Hoi An.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 42 wpisy42 22 komentarze22 122 zdjęcia122 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
24.11.2009 - 14.01.2010